top of page

...teatr/

ZAMIAST AUTORSKIEGO NIEZRĘCZNEGO WSTĘPU
KAMIL RADOMSKI 

Reżyser teatralny staje przed pytaniem o to, czy sztuka, którą uprawia, ma podążać za nim, być refleksem jego życia wewnętrznego. Jeśli się na to zgodzi, zaczyna wplatać bardzo osobiste kody, hermetyczne znaki, zrozumiałe nieomal tylko dla niego. Mało kto nie chciałby być Grotowskim, ale na szczęście są ludzie mający w sobie na tyle dystansu, że nie idą w zaparte tą drogą. Artyści tacy jak Łukasz Duda, choć tworzą głównie dzięki swojej intuicji, nie pozwalają sobie odpłynąć zbyt daleko. Zdają sobie sprawę z tego, jak ważny jest widz. Nie popadają tu jednak w ekstremę, znaną z teatrów prywatnych. Nie uśmiechają się nachalnie do każdego, kto tylko kupi bilet. 

 

Teatr Odnaleziony jest wypadkową dwóch czynników. Jednym z nich jest jego twórca – Łukasz Duda. Drugim, jest miejsce, w którym się znajduje. Choć nie zawsze lokalność jest w sposób jawny wyeksponowana w spektaklach, to na pewno podobne sztuki nie urodziłyby się nawet w mieście zbliżonym do Jeleniej Góry. I nie chodzi tu o budowanie narracji na podstawie żmudnych badań nad historią miasta. Dotykana jest jego specyfika tu i teraz, jeszcze niedodefiniowana, bo wciąż się formującą. Teatr Odnaleziony jest nie tylko odbiciem klimatu tego miasta, jest też jego współtwórcą. 

 

W kolejnych dokonaniach Łukasza Dudy „one” zawsze rzucają się najbardziej w oczy. Kobiety w produkcjach Odnalezionego są osobną historią, opowiadaną ponad wszystkimi pomniejszymi narracjami. Często brutalnie gwałcone, traktowane jako element wyposażenia „porządnego” domu, czasem niewdzięczne, czasem nieświadome i naiwne, jeszcze kiedy indziej tylko na takie pozujące. Kolaż femin, stworzony przez reżysera, stanowi wciąż toczącą się opowieść, dążącą prawdopodobnie do oddania nieuchwytnego w słowach „zapachu kobiety”. Ten przewodni motyw twórczości Dudy jest też doskonałym przykładem na specyfikę tego teatru. Dla wielu młodych, spektakle Odnalezionego są pierwszym kontaktem z tą sztuką. Jednocześnie celna intuicja reżysera i dobrze skrojony zespół pozwalają bardziej obytym widzą smakować wizualnego piękna zawartego w produkcjach. Choć plastyka, ruch, światło, są niezwykle istotne, głębsze przestrzenie nie gubią się w nich. „High School Pekin 3D”, „Woyzeck” czy „Pret-a-porter” są na to przykładem. Jeśli w tych czytelnych historiach zwróci się uwagę na pewne rozwiązania, ujawnia się przed odbiorcą zupełnie nowy obszar interpretacyjny. 

 

W dusznym i często klaustrofobicznym klimacie teatralnym Jeleniej Góry, Teatr Odnaleziony jest powiewem świeżego powietrza. Stanowi miejsce otwarte dla młodych ludzi, ale nie tylko. Nie jest hermetyczny, ale też nie proponuje banalnych fabuł, które mają wyłącznie ściągnąć jak najwięcej ludzi. Teatr Odnaleziony jest niepowtarzalnym projektem, który na pewno nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

 

Kamil Radomski 

Program Drugi Polskiego Radia  

bottom of page